sobota, 1 maja 2010

Placki ziemniaczane

Od szamańskie praktyki
[z] ok. 1,5 kg ziemniaków traktuję podarunkiem dla tzw: zapracowanych, wbijam 1 jajko
mieszam

[m] 1 dużą cebulę traktuję w/w urządzeniem, dodaję zmielony pieprz
mieszam

[w] wsypuję 1 płaską łyżeczkę soli
mieszam

[d] wkraplam ocet - lubię ryżowy, więc będzie właśnie taki - dodaję parę łyżek mąki pszennej szymanowskiej: zależnie od wilgotności ziemniaka tak, żeby konsystencja przypominała ciasto na naleśniki
mieszam

[o] wsypuje pół łyżeczki kozieradki, szczyptę kurkumy i odrobinę roztartego w dłoniach cząbru
mieszam

Smażę na oleju ryżowym. Podaję z... uśmiechem :)

Ps. Dziękuję Patrycji za pomoc w zlokalizowaniu przyprawy, oraz Joannie za prosty schemat.

2 komentarze:

  1. bardzo lubię placki ziemniaczane,a z takimi dodatkami nie robiłam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  2. polecam, wchlaniaja sie zupelnie inaczej

    OdpowiedzUsuń

smakowało?