poniedziałek, 3 maja 2010

Rosół dobry na wszystko

Od szamańskie praktyki

Trzeba mieć:
-> 5 litrowy gar, czysta wodę: czyli łódzką głębinówkę

-> trochę wołowiny, wieprzowiny
część kurczaka, część indyka
[mięso z kością]

-> przyprawy j/n

Robocizna:
zagotować 3-4 litry wody
dodać tymianek
ustawić płytę na 2 st grzania

włożyć ostrożnie mięso

dodać marchewkę i/lub cebule, dwa ząbki czosnku

sypnąć garstka zielonego pieprzu
dać kilka kulek angielskiego ziela i owoców jałowca

udekorować suchymi: liściem laurowym i/lub czterema suchymi gałązkami koperku [łodygi bez liści]

uszlachetnić 1 łyżeczką ziaren kolendry i 1/2 łyżeczki gorczycy oraz szczyptą kurkumy
wsypać łyżkę soli

okrasić szczyptą lubczyku i[jak się ma] suszonego ziela selera

dodać łyżkę krojonego suszonego pora lub dwa liście zielonego
oraz szczyptę rozmarynu

warto mieć kiszonkę z warzyw [najlepsza jest ta własnej produkcji]: wtedy można ją dodać w ilości nie więcej niż płaska łyżka

to wszystko trzymać na 2st. grzania pod przykryciem do woli, nie krócej niż 4 godziny

po czym przelać przez sito i podawać, można przechowywać w lodówce prawie tydzień

Od szamańskie praktyki

4 komentarze:

  1. oo tak, rosołek :) pyszności. bardzo przydatny i pomocny widzę ten Twój blog ;) no mój nie jest równie pomocny, ale zapraszam :) carolinegallery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje uprzejmie :)
    podoba mi sie w Twoim profilu:
    ulubione ksiazki:
    nie lubie czytac ksiazek
    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis trąci mi wpływami z Alzacji. W treści czuje się "francuszczyznę", która zaprawia wszystko nutą sporego zainteresowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam Alzackiego smaku, intuicyjnie dobralam przyprawy, bo chcialam, zeby bylo po indiansku ;)
    czyli: "najlepsze indiandskie lekarstwo: rosol" pachnie zyciem

    OdpowiedzUsuń

smakowało?